Pełna treść komentarza:
Od 28 lat i 5 miesięcy pracuję jako pielęgniarka . 17 lat przepracowałam na oddziale dziecięcym ,a od 11 lat jako piel. w środowisku nauczania i wychowania.Przez lata pracy na zewnątrz staram się być miła i uprzejma ,ale w domu jestem czasami jak tornado.Pacjenci często traktują nas jak lekarstwo na ich problemy i bolączki nie zauważając że my też jesteśmy ludżmi i jak oni chorujemy i mamy problemy.Nasze wynagrodzenia (1700)nie po tylu latach pracy nie zapowiada jako takiej emerytury nawet gdy przepracujemy 45 lat ,jeżeli jej dożyję.Moje koleżanki już jako kobiety w wieku 30 lat chorują na nadciśnienie , żylaki ,nerwice ,
choroby kręgosłupa.Często ukrywają swoje dolegliwości pod maską uśmiechu bojąc się utraty pracy.My musimy być miłe i uprzejme a pacjenci mogą nam ubliżać i wyżywać się na nas,czy ktoś słyszał o poniesieniu kary za ubliżanie nam? nie bo my jesteśmy w chierachi klasa niższa
Komentowane zawody