Gość (użytkownik niezarejestrowany)
dodano dn. 2021-04-23 08:47

Pełna treść komentarza:

Mam 11 lat i bardzo chcę zostać aktorką, chodziłam też długo na zajęcia teatralne w mojej szkole, ale nie umiem śpiewać, a w tańcu nie jestem za dobra... Mam jakieś szanse?

Wszystkie komentarze do tego artykułu przejdź do artykułu
2013-04-19 09:52
2012-07-22 14:43
Ja mam 13 lat i chcę zostać aktorką. Mam dobrą interpretacje,potrafię zmieniać głos(jak robię jaja przez telefon kolegom to mnie nigdy nie mogą rozpoznać xd).Ogólnie to ja mam 2 twarze:w szkole jestem taka cicha woda,a po szkole z przyjaciółmi pokazuje im swoje prawdziwe JA.Nazywam się Monika Modrzejewska(Nazwisko jest od słynnej polskiej aktorki Heleny Modrzejewskie,mam wrażenie ,że jestem z nią spokrewniona ,bo ona była aktorką i ja też chce być). Moja mama chcę ,żebym studiowała medycyne na Ukrainie,ale ja się z nią kłócę ,że chce zostać aktorką. Mam także dobrą pamięć i szybko potrafię zapamiętywać wiersze,które nam pani zawsze zadaje i je pięknie recytować. Też czasem gadam do siebie i udaję ,że gram w jakimś filmie i to najczęściej jest scena miłosna xd. Także chcę zostać reżyserem. Nakręciłam kilka filmów ,ale na komputerze. Jest taka gra:shmooze.pl i to jest taki czat obrazkowy(czyli można pisać ze wszystkimi) i właśnie ja w tej grze zbieram aktorów i biorę się za nagrywanie. Ja sama także tworzę wspaniałe scenariusze,ściągam programy do nagrywania na pulpicie(najlepszy jest Camtasia i ScreenFlow oraz iShowU) i ustawiam muzykę. Ale bardziej bym wolała zostać aktorką,bo tylko wystarczy się nauczyć roli i grać. Moi rodzice tego nie tolerują ,bo mówią ,że za dużo spędzam czasu przed komputerem.Ale oni mnie nie rozumieją,nie rozumieją tego ,że to jest moja pasja i chcę to wszystko osiągnąć w życiu. Jeśli chodzi o mój wygląd ,to mam 164 cm wzrostu,54 wagi ,mam niebieskie oczy i kręcone włosy(często je prostuje). Może na zewnątrz piękna nie jestem,ale liczy się to co jest w środku. W szkole uczę się przeciętnie,ale się staram. W polskim szkołach trudno jest o dobre stopnie i dobrą przyszłość. Wbijają nam do łba różne rzeczy,które nam nie są potrzebne w życiu. To nie sprawiedliwość! Przez szkołę straciłam dzieciństwo! Mam czasem wrażenie ,że tylko ja się tym przejęłam. Wszyscy nas mają gdzieś. Czasem zadaję sobię te samo pytanie:Po co żyć?! Jak musimy i tak się męczyć i cierpieć. Nie warto żyć. I dlatego bym chciała ,żeby moje życie było lepsze. Chcę poznać wielu ludzi,którzy mnie rozumieją i na to ciężko pracowali. Chcę ,żeby rodzice wiedzieli,dlaczego tyle siedziałam w jednym miejscu:aby coś osiągnąć. Jak coś jestem z Warszawy,dzielnicy Ursus. Może mnie ktoś zauważy.